Uwielbiam gry 2×2 – duża intensywność, mnóstwo kontaktów z piłką, podania, gra 1×1, małe boiska, a co za tym idzie – mało miejsca i jeszcze mniej czasu na poprawianie piłki.

Zawodnicy muszą podejmować błyskawiczne decyzje, by zdobyć bramkę albo wybronić się przed jej stratą. Brak powrotu jednego zawodnika skutkuje ogromną przewagą dla pary przeciwnej. Natomiast w ataku, gdy nie ma wsparcia drugiego kolegi, zdobycie gola jest naprawdę trudne.

I na dziś właśnie przygotowałem dla ciebie jedną z takich gier. Wykorzystałem ją już na swoich zajęciach – udała się super. Niby zwyczajne 2×2, żadnej większej filozofii, ale – no właśnie – dołóż jeszcze jedną parę w tym samym polu, grającą w innych kierunkach. Gracze zmuszeni są już analizować nie tylko to, co dzieje się w ich meczu, ale powinni także mieć na uwadze, że drugie starcie, toczące się w tym samym obszarze, będzie ich rozpraszać, a inni piłkarze będą im „zawadzać” samą swoją obecność na murawie.

Organizacja

  • Rozstaw kwadratowe pole gry, dopasowując je do zaawansowania technicznego oraz motorycznego swoich podopiecznych,
  • Na bokach kwadratu ustaw cztery bramki (mogą być z pachołków),
  • Podziel grupę na pary (lub pozostaw dowolność i zawodnicy sami się w nie dobiorą). Jeśli par masz więcej (kolejne 4) ustaw drugi plac, a jeśli nie, to po prostu wymieniaj je na boisku, a gracze aktualnie niegrający, wykonują żonglerkę w dwójkach. Sugeruję grę: 2 minuty i zmiana.

Przebieg

  • W wyznaczonym obszarze toczą się mecze 2×2 (jak na grafice – żółci na białych, niebiescy na czerwonych),
  • Zadaniem drużyn jest zdobycie gola na bramkę pary ustawionej naprzeciwko,
  • Po meczu wymieniaj dwójki rywalizujące ze sobą (tak, by każdy pograł z każdym).

Uwagi

  • Gra musi być intensywna. Zwracaj uwagę, by zawodnicy nie odpoczywali i nie spacerowali po murawie. Miej na uwadze ciągły ruch swoich podopiecznych,
  • Zwracaj uwagę, by twoi gracze nieustannie analizowali, co dzieje się w grze, by kontrolowali również zachowanie zawodników grających drugi mecz.

Polub Piłkarskiego Kołcza na Facebooku!