Na jednych z moich ostatnich zajęć postanowiłem atrakcyjnie opakować część końcową treningu. Zwykłe obijanie poprzeczek stało się fajną formą rywalizacji, a zatem moim mali podopieczni uderzali piłkę ze zdwojonym zaangażowaniem. Zabawa spełniła więc swoją rolę, dostarczyła nam wszystkim mnóstwo frajdy i na pewno zastosujemy ją jeszcze niejednokrotnie.

Rzecz najważniejsza, czyli punktacja i zasady na jakich odbywa się u mnie gra w poprzeczki. Strzelamy zawsze od lewej do prawej strony, by w kierunku bramki leciała piłka wyłącznie jednego zawodnika. W przypadku sporej liczby uczestników treningu, dzielimy się na dwie grupy. Po uderzeniu futbolówki w poprzeczkę zawodnik otrzymuje 10 punktów. Jednakże jeśli odbije się ona w górę i uderzający zdąży do niej dobiec i z powietrza dobić ją do bramki, jego wynik mnoży się i inkasuje 20 punktów. Gramy tak kilka serii do zwycięzcy.

„Poprzeczki do finału” opierają się na takich samych zasadach, z podziałem na dwie grupy.

Organizacja

  • Podziel graczy na dwie drużyny. Ja zwykle po gierce odsyłam jedną drużynę na jedną bramkę, drugą na drugą.
  • Każdy zawodnik ma piłkę.
  • Wyznacz linię, z której zawodnicy będą uderzać piłkę w stronę bramki. Może być to linia pola karnego, ale od czasu do czasu możesz zafundować im zupełnie inną odległość. Dzięki temu będą musieli ją wyczuć na nowo, sprawdzić, jak mocno uderzać piłkę i tak dalej.

Przebieg

  • Zaczyna zawodnik skrajnie lewy uderzeniem, po nim uderza kolejny gracz i tak dalej.
  • Każda grupa gra na czas lub na liczbę serii np. 5 minut.
  • W tym czasie każdy piłkarz zlicza sobie swoje punkty.
  • Najlepsi gracze (po jednym z grup) awansują do finału.
  • Finał nadal toczy się na osobne bramki – każdy z dwóch piłkarzy ma 5 piłek (jak seria rzutów karnych).
  • Każdy zawodnik w finale uderza w kierunku bramki pięciokrotnie. Wygrywa ten, który w serii uzyskał więcej punktów.
  • W przypadku, gdy po 5 strzałach jest remis, koledzy z drużyny podają zawodnikowi jak najszybciej piłki i wtedy gra toczy się do złotego trafienia (jak najszybciej, tutaj już nikt nie ustawia 5 piłek).

Wskazówki

  • Ja osobiście zagrałem na czas. Motywuje to zawodników do szybszej organizacji grupy. Im szybciej się przegrupują po jednej serii, tym szybciej zaczną kolejną, więc mają więcej uderzeń. Gra na liczbę serii sprawi spokojniejsze tempo, ponieważ obie grupy muszą i tak wykonać taką samą liczbę powtórzeń.
  • Ja ze swoimi grupami w poprzeczki zacząłem grać od orlika, ale mam kilku chłopców młodszych w tej ekipie i też dają sobie radę. Kwestia zaawansowania piłkarzy.

Przykład ten obrazuje, że nawet najprostsze zadanie trener jest w stanie przeobrazić w coś ekscytującego. Niekiedy trzeba po prostu pokombinować, coś dodać lub coś odjąć. Udaje się wówczas stworzyć fajną zabawę lub grę.

Więcej zabaw i innych ćwiczeń znajdziesz w moim sklepie.