Można powiedzieć, że ten środek treningowy to najzwyklejsza gra 1×1 na świecie. Prowadzenie w kierunku bramki, minięcie rywala i strzał. Ja od siebie dokładam do niej jeszcze jedno zadanie dla gracza w fazie ataku – musi on zapunktować poprzez przebiegnięcie z piłką przez jedną z trzech bramek. Dopiero po wykonaniu zadania może on finalizować akcję.

Element ten utrudnia nieco cel, tym samym podnoszę piłkarzowi poprzeczkę. Nie stawiam znaku „stop” przed samodzielnym myśleniem i podejmowaniem optymalnych decyzji. Wręcz przeciwnie.

W grze stosuję 3 bramki, więc możliwości wyboru jest bardzo wiele. Zejście na prawą stopę? Proszę bardzo. Zmiana kierunku tuż przed jedną z bramek? Nie ma sprawy. Dzięki takiemu rozwiązaniu gracz otrzymuje możliwość ataku i strzału z każdej strony boiska. Wybór, jak rozegrana zostanie akcja należy już wyłącznie do niego.

Organizacja

  • Pole gry to zawężona połowa orlika (do linii pola karnego).
  • Na połowie rozstawione dwie bramki (mogą być z pachołków lub tyczek).
  • W środku pola gry ustawione 3 bramki z pachołków lub tyczek.
  • Dwie grupy zawodników – czerwoni i biali + bramkarz.

Przebieg

  • Akcję zaczyna czerwony zawodnik z piłką, którego zadaniem jest gra 1×1 z obrońcą, przeprowadzenie piłki przez jedną z trzech bramek z tyczek i zakończenie akcji strzałem.
  • Jeśli bramkarz obroni strzał, biały piłkarz wyprowadza kontrę na jedną z dwóch bramek na połowie orlika. To samo dzieje się w przypadku przejęcia piłki przez defensora.
  • Po zakończonej akcji następuje zmiana ról.

Wskazówki

  • Określ, jak długo może trwać akcja. Ja daję swoim zawodnikom np. 8 sekund, a przy 5 sekundach odliczam już czas w dół. To sprawia, iż piłkarz w ofensywie będzie bardziej zdecydowany i odważny w działaniach.
  • Zwracaj uwagę na zmiany kierunków prowadzenia piłki. Zawodnik powinien wykorzystywać przestrzeń tam, gdzie jest jej najwięcej – zwód, zmiana kierunku i prowadzenie w zupełnie inną bramkę. Pozwól podopiecznym bawić się w tym ćwiczeniu w Ronaldo, Messiego i tak dalej. O to w nim chodzi. Niech pokażą, na co ich stać. Niech obserwują otoczenie, analizują sytuację i podejmują najlepsze decyzje.
  • Nie ustawiaj długiej kolejki. Masz dwie połowy orlika! Skróć nieco pole i wykorzystaj obie połówki. Niech w kolejce stoją 3 osoby a nie 7. Więcej kontaktów z piłką, więcej zwodów, lepsze efekty! Niebawem na blogu pojawi się tekst o tym, jak poradzić sobie w takiej sytuacji bez drugiego trenera, czyli w jakim miejscu ustawić się najlepiej, by obserwować np. dwie połówki jednocześnie i jeszcze kilka innych porad. Bądź czujny niczym Keylor Navas w ostatnim meczu PSG z Realem.

Pamiętaj, że jeszcze więcej gier znajdziesz tutaj.