Na dziś przygotowałem dla Ciebie prosty środek treningowy, który pojawił się u mnie w drużynie z rocznika 2010. Za cel postawiłem sobie rozwiązanie sytuacji w przewadze 2×1 + br z akcentem finalizacji (w tym elemencie skupiałem się na decyzyjności – czy lepiej kończyć akcję strzałem, czy może podać piłkę partnerowi, by ten wpakował ją do pustej bramki).

Zauważyłem, że moi zawodnicy strzelają, pomimo iż mogą podać piłkę do lepiej ustawionego kolegi. Jasne – w tym wieku każdy chce zdobywać jak najwięcej goli i być jak Lewandowski. O współpracy jednak także nie można zapominać i jak najbardziej trzeba o niej rozmawiać z dzieciakami i podsuwać boiskowe „problemy” do rozwiązania.

Organizacja

  • Fragment gry toczy się na połowie orlika.
  • Zespół podzielony na dwie grupy – broniących (za bramką i bramkarz), atakujących (dwie stacje przed pachołkami).

Przebieg

  • Zawodnik z piłką wykonuje slalom między pachołkami (tyczkami).
  • Zawodnik bez piłki wykonuje ćwiczenia koordynacyjne (podskoki nad pachołkami, slalom bez piłki przodem i tyłem; możesz użyć drabinki koordynacyjnej, płotków i innych przyrządów).
  • W momencie, gdy obaj atakujący są w połowie ćwiczeń obrońca wybiega zza bramki i następuje gra 2×1.
  • Po przechwycie zawodnik broniący ma za zadanie podać piłkę do trenera (ja rozstawiłem także dwie boczne bramki z pachołków, w które mógł podawać piłkę).
  • Po zakończonej akcji atakujący zamieniają się ze sobą miejscami, po określonym czasie atakujący zamieniają się z broniącymi.

Wskazówki

  • Skupialiśmy się w tym ćwiczeniu na odpowiednich decyzjach w sytuacji 2×1 (podawać czy dryblować; strzelać czy podawać). Kilka razy zatrzymałem grę i pytałem swoich zawodników, co lepiej zrobić w tej konkretnej sytuacji, która właśnie zaistniała na murawie.
  • Broniący zawodnik nisko na nogach, sprowadzał zawodnika atakującego z piłką na słabszą nogę lub w boczny sektor.
  • Po tym środku treningowym nastąpiło rozwinięcie do 3×2. Zaprezentuję je w kolejnym poście na blogu.